Zawsze mam spory problem z pomysłami jęsli chodzi o świąteczne dekoracje. Z jednej strony uwielbiam tradycyjne klimaty, czerwono-zielono-złote ornamenty i wszystko co krzyczy “Święta”, a z drugiej mam ochotę zaszaleć z czymś kolorowym.
W tym roku zupełnie nie potrafiłam podjąć decyzji, więc zamiast jedego – pokażę Wam dwa pomysły na drzewka. Dziś moja sypialnia, którą udekorowałam przy użyciu naturalnych i leśnych elementów.
Wiecie już pewnie jak bardzo uwielbiam moją fototapetę, ale nie oszukujmy się, wystrojowo jest dosyć wymagająca i mało rzeczy do niej pasuje. Święta wydawały się więc idealną wymówką, by wprowadzić nawet więcej zieleni i prawdziwych choinek.
Mimo, że kolory są dosyć tradycyjne, nie znajdziecie tu klasycznych bombek lub wizerunków Mikołaja. Wszystko jest inspirowane naturą i lasem. Użyłam szyszek, jabłek, cynamonowych lasek i ptaszków.
Na komodzie położyłam drugie, jeszcze mniejsze drzewko, które już w zupełnie minimalistycznym stylu udekorowałam samymi ptakami i obszytymi tkaniną gwiazdami.
W osobnym wpisie pokażę Wam salon i główną choinkę, ale mogę Wam obiecać, że jest w zupełnie innym stylu…