Oglądając współczesne komedie romantyczne nie da się przeoczyć powtarzalności. Mamy zazwyczaj samotną dziewczynę w okolicach 30-stki (popularnie zwaną dziś singielką), która trafia na miłość życia. Tu opcje są dwie: albo nie zdaje sobie sprawy, że miłość była pod jej nosem przez ten cały czas, albo z wybrankiem tak w połowie filmu coś nie wyjdzie i będą godzić się w wielkim finale. Spodziewana scena na dworcu, w deszczu, czy slow motion na plaży…
Okazuje się jednak, że powtarzalność dotyczy również mieszkań filmowych lub serialowych singieiek. Mam dla Was kilka przykładów, ale ostrzegam, że podobieństwa znajdziecie w co drugim weekendowym hicie Polsatu 🙂
Właścicielką pierwszej sypialni jest Mary Margaret, która w serialu Once Upon a Time wciela się w rolę współczesnej Królewny Śnieżki. Pomieszczenie jest bardzo romantyczne i dopasowane do baśniowego charakteru postaci. Sypialnie z filmu P.S. I Love You (P.S. Kocham cię) i 27 Dresses (27 sukienek) nieco już gorzej urządzone, ale w tej samej konwencji. Ostatni pokój pochodzi z filmu What’s Your Number? (Ilu miałaś facetów?). Dwa z powyższych planów filmowych postaram się pokazać nieco dokładniej.
Ilu miałaś facetów? jest komedią romantyczną, w której o wystrój wnętrz zadbano znakomicie. Mieszkanie Ally Darling to dobry przykład, by wymienić wspólne cechy podobnych scenografii.
Odkryta cegła to ulubieniec dekoratorów. Z filmowymi singielkami trafimy na wersję bieloną lub jakkolwiek delikatniejszą. Uderza różnorodność kolorów i wzorów, które w większości są florystyczne.
Sypialnia z dużym łóżkiem w centrum to standard. Najczęściej wybieraną ramą – metalowa.
Zaskakujące jak często bohaterki takich filmów muszą wybierać się na pchle targi. Mieszkania pełne są unikatowych mebli i gadżetów w stylu retro.
O kobiecości wnętrza stanowią również detale. Elementy roślinne i botaniczne (motyle) w połączniu z masą bibelotów to rzadszy widok w kawalerskich domach.
Dawno, dawno temu to serial, którego akcja rozgrywa się równolegle w świecie baśniowym i rzeczywistym. Jedną z głównych bohaterek jest Mary, której odpowiednikiem jest Królewna Śnieżka. To jej mieszkanie robi na mnie największe wrażenie i wpisuje się w dzisiejszy temat doskonale.
W mieszkaniu poza bielą dominują pastele: błękity, turkusy, odcienie zieleni. Mamy celowe niedopasowanie krzeseł i wszechobecny shabby chic, który w tym wykonaniu nie jest moim zdaniem przesadny. Świetne starocie i napisy na ceglanej ścianie sprawiają, że mieszkanie nie jest przesłodzone.
Zasypałam Was zdjęciami, więc na pewno sami doskonale wyłapiecie kolejne podobieństwa. Może przyjdą Wam do głowy inne filmy ze zbliżonym wystrojem… Miłego weekendu!
jak dla mnie wszystkie są za bardzo zagracone…zero swobody i przestrzeni:)
Zastanawiam się czemu tak niewiele nowoczesnych łóżek ma takie piękne ramy… Ja wiem, że ich zrobienie pewnie zajmuje nieco czasu, ale przecież efekt jest naprawdę piękny!
Ekstra!
Super mieszkanie,ale na pewno nie dla PERFEKCJONISTEK,ja do nich nie naleze i dlatego mi sie bardzo podoba:)
Wspaniałe inspiracje na urządzenie mieszkania!
Patrząc z perspektywy faceta. Gdybym został zaproszony po miłej randce do takiego mieszkania, byłby to pierwszy i ostatni raz jak tam byłem. Widać od razu parcie na związek, brak męskiej ręki, brak czegokolwiek co jest poukładane. Taki świat barbie bez kena. Tragedia.
Trochę zagracone, ale… to artystyczny nieład! 😀